fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Konferencja "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski"

Konferencja w 25. rocznicę rozpoczęcia przez Polskę negocjacji w sprawie przystąpienia do NATO stała się okazją do zamanifestowania jedności przez demokratyczną opozycję. Organizowane przez byłych prezydentów RP Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego wydarzenie zgromadziło na jednej sali min. Włodzimierza Czarzastego, Donalda Tuska, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołownię, oraz Jarosław Gowin. Gościem specjalnym konferencji był ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński. - W kwestiach bezpieczeństwa narodowego najważniejsza jest zgoda – podkreślali kolejni mówcy, odnosząc się nie tylko do historii, ale do trwającej wojny w Ukrainie.  

Na wstępie konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - rola Polski" były prezydent Aleksander Kwaśniewski podziękował Włodzimierzowi Czarzastemu i Krzysztofowi Janikowi za inspirację do zorganizowania tego spotkania. Polityka historyczna prowadzona przez obecnego prezydenta RP Andrzeja Dudę oraz rządzący PiS zakłada konsekwentne wymazywanie wkładu polityków obecnej opozycji w proces wejścia naszego kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego.  

Warto zatem przypomnieć drogę Polski do NATO (przypomniał ją b. ambasador RP w USA Jerzy Koźmiński), która rozpoczęła się już w 1992 roku, a najistotniejsza była data 8 lipca 1997 r., kiedy to nasz kraj został już oficjalnie zaproszony do Sojuszu. W tym czasie stery państwa dzierżyli premier Włodzimierz Cimoszewicz oraz prezydent Aleksander Kwaśniewski. Kolejny krok został uczyniony 22 lutego 1999 r., kiedy prezydent Kwaśniewski podpisał dokumenty ratyfikujące polskie członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Ostatecznie Polska stała się pełnoprawnym członkiem NATO 12 marca 1999 r.,  wówczas funkcję głowy państwa dalej sprawował Aleksander Kwaśniewski, a stanowisko premiera piastował Jerzy Buzek.  

konferenja Nato2   konferencja1 copy

Ten przełomowy czas dwukrotny prezydent RP A. Kwaśniewski opisał w swoim wystąpieniu, które miało miejsce podczas wizyty ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Billa Clintona w Polsce. – Wszystko, co dzieje się w tych dniach, ma wymiar historyczny. Nadchodzi kres porządku jałtańskiego. Powiększa się obszar stabilności i bezpieczeństwa. Umacnia się pokojowy ład. Polska od stuleci nie miała lepszej niż dziś sytuacji. (…) Jeżeli dziś cieszymy się z zaproszenia Polski do NATO, to właśnie jednomyślność, wobec tego celu ludzi, którzy nie szczędzą sobie krytyk i złośliwości w innych sprawach, jest naszym nie do przecenienia kapitałem. Nasi partnerzy muszą wiedzieć: udział w NATO to cel wpisany w naszą polską rację stanu. Polityka zagraniczna Polski jest jedna, ponadpartyjna i niezmienna. Wybór przez nas orientacji euroatlantyckiej nie nastąpił pod wpływem okoliczności, chwili. Za uczestnictwem Polski w NATO wypowiada się ogromna większość polskiego społeczeństwa, wszystkie liczące się ugrupowania polityczne. To wybór naturalny, logiczny, uzasadniony ponadtysiącletnią historią naszego państwa – mówił Aleksander Kwaśniewski 10 lipca 1997 r.  

Dziś były prezydent podkreślał, iż „w kwestiach bezpieczeństwa narodowego najważniejsza jest zgoda. Wysiłek wejścia w struktury NATO to zasługa kolejnych rządów, które zgodnie kontynuowały dzieło rozpoczęte przez poprzedników”. – Kluczowe w tej chwili jest to, żeby NATO nie zmieniało swojej determinacji w kwestii wsparcia Ukrainy a Polska musi pełnić funkcję państwa eksperckiego w kwestii wschodniej flanki. Polska ma rolę szczególną do odegrania – ocenił. 

Zrzut ekranu 2022 09 20 103016   Zrzut ekranu 2022 09 20 103157

Prezydent Bronisław Komorowski podziękował podczas konferencji Aleksandrowi Kwaśniewskiemu za konsekwentne dążenie, by Polska wstąpiła do NATO. – Teraz trzeba kontynuować dzieło, by Polska była bezpieczna. Warunkiem jest członkostwo w Unii Europejskiej – ocenił.  

– Nie mówimy, że Polska musi udowadniać, że należy do NATO, ale mówimy, że NATO nie byłoby tym, czym jest, bez Polski – mówił ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński. – Polska jest gotowa do największych wyzwań zarówno militarnych, jak i gospodarczych. Ameryka solidaryzuje się z Ukrainą i wspiera ją zarówno militarnie, jak i finansowo w obronie wolności – podkreślił. 

Bezpieczeństwo to odpowiedzialna opozycja 

Zgromadzenie w jednej sali tylu liderów politycznych musiało doprowadzić do pojawienia się silnych deklaracji. Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oświadczył, iż bezpieczeństwo Polski jest wielowymiarowe i dotyczy spraw zarówno krajowych, jak i zagranicznych. – Wymiar militarny zapewnia nam sojusz z USA i członkostwo w NATO, ale bezpieczeństwo ma również inne wymiary. Bezpieczeństwo Polski to również przynależność do Unii Europejskiej, gdzie Polska jako piąty kraj co do liczby ludności powinna przestać być problemem, a stać dostarczycielem rozwiązań problemów z jakimi boryka się Unia – mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy.  

Zrzut ekranu 2022 09 20 110525   Zrzut ekranu 2022 09 20 113135

– Bezpieczeństwo Polski to silna i niepodległa Ukraina. Naród, który walczy o swoją niepodległość i nasze bezpieczeństwo. Państwo, z którym Polska powinna nadać w najbliższych dekadach nowy impet Unii Europejskiej. Uważam, że oś Warszawa-Kijów powinna być obok osi Paryż-Berlin drugim napędem Unii Europejskiej – kontynuował. 

Czarzasty do liderów opozycji: Powinniśmy podpisać deklarację dotyczącą utworzenia koalicji rządowej po wyborach - czytaj całość

Polityk Lewicy wskazał, iż tylko sprawne państwo, które jest praworządne i przestrzega praw wszystkich obywateli i obywatelek może budować wśród nich poczucie bezpieczeństwa. – I wreszcie bezpieczeństwo to odpowiedzialna opozycja. Taka, która ze sobą rozmawia, wspiera się, spotyka. Nie jest najważniejsze czy będzie lista jedna, czy dwie, czy trzy. Ważne jest to, aby te listy były zwycięskie, aby odsunąć PiS od władzy – ocenił.  

Uważam, że do końca roku powinniśmy zawrzeć Pakt Senacki. Z udziałem środowisk, które tu siedzą oraz samorządowców. Ale myślę, że Pakt Senacki to za mało. Proszę Was abyście rozważyli możliwość utworzenia jednego wspólnego komitetu wyborczego do Senatu. Ta koncepcja była już w Polsce raz realizowana – kontynuował. 

– Uważam, że powinniśmy spróbować podpisać deklarację dotyczącą utworzenia koalicji rządowej po wyborach. Dlatego, żeby dać jasny sygnał wszystkim wyborczyniom i wszystkim wyborcom w Polsce, że żaden głos oddany bez względu na to, na kogo z opozycji, nie zostanie zmarnowany, że każdy głos będzie się liczył – stwierdził. 

źródło: lewica.org.pl, nim, 20 września 2022 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem